Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień6 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2016, Październik3 - 0
- 2016, Wrzesień15 - 0
- 2016, Sierpień14 - 0
- 2016, Lipiec8 - 0
- 2016, Czerwiec10 - 0
- 2016, Maj6 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec11 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Sierpień4 - 0
- 2014, Październik6 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień18 - 1
- 2014, Lipiec5 - 0
- 2014, Czerwiec15 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 2
- 2014, Marzec11 - 2
- 2014, Luty15 - 0
- 2014, Styczeń21 - 0
- 2013, Grudzień4 - 1
- 2013, Listopad12 - 0
- 2013, Październik4 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 0
- 2013, Sierpień5 - 0
- 2013, Lipiec4 - 1
- 2013, Czerwiec23 - 9
- 2013, Maj17 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2013, Luty1 - 2
- 2012, Grudzień8 - 11
Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2014
Dystans całkowity: | 219.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 09:43 |
Średnia prędkość: | 22.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.00 km/h |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 36.50 km i 1h 37m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
h
km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:
*8* internet pomaga
Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 0
Zapowiadali pogodny dzień, podobnie jak wczoraj i tak też było. Trzeba było jednak wykazać się inicjatywą i trochę ruszyć się , dokładnie na południe.
Poranek jeszcze pogodny z widokiem na Wenus( teraz widać ją na porannym niebie, w części południowo-wschodniej przed wschodem Słońca), ale z każdą chwilą zaciągają chmury, mgła.
W planie był wyjazd na południe od Tarnowa więc sprawdzenie na kamerach drogowych jaka tam pogoda. W Krynicy, Grybowie, Gorlicach słonecznie. Jeszcze sprawdzam pogodę dla lotnictwa( widok z satelity). Wschodnia Polska pod chmurami, ale właśnie na południe od Tarnowa czyste niebo.
W planie był wyjazd do Krynicy( Jaworzyna) lub na Jaworz nad Ptaszkową koło Grybowa. Koledze jednak coś wypadło więc musiałem zmienić plany (plan awaryjny). Pojechałem w lasy ok Lubinki- a dokładniej zielony szlak ze Szczepanowic.
Drogi leśne całkiem, całkiem- sucho. W sumie można by pojeździć rowerem. Dziś tylko rekonesans jak przejezdność po zimie. Spędziłem 3 godz. na przemierzaniu lasu i odkryłem kilka nowych, ciekawych ścieżek które powinny nadać się do jazdy rowerowej.