Info

Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień6 - 0
- 2018, Sierpień5 - 0
- 2016, Październik3 - 0
- 2016, Wrzesień15 - 0
- 2016, Sierpień14 - 0
- 2016, Lipiec8 - 0
- 2016, Czerwiec10 - 0
- 2016, Maj6 - 0
- 2016, Kwiecień5 - 0
- 2016, Marzec11 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Wrzesień2 - 0
- 2015, Sierpień4 - 0
- 2014, Październik6 - 0
- 2014, Wrzesień3 - 0
- 2014, Sierpień18 - 1
- 2014, Lipiec5 - 0
- 2014, Czerwiec15 - 0
- 2014, Maj5 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 2
- 2014, Marzec11 - 2
- 2014, Luty15 - 0
- 2014, Styczeń21 - 0
- 2013, Grudzień4 - 1
- 2013, Listopad12 - 0
- 2013, Październik4 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 0
- 2013, Sierpień5 - 0
- 2013, Lipiec4 - 1
- 2013, Czerwiec23 - 9
- 2013, Maj17 - 0
- 2013, Kwiecień7 - 2
- 2013, Luty1 - 2
- 2012, Grudzień8 - 11
Dane wyjazdu:
3.00 km
3.00 km teren
12:52 h
0.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg:182 ( 94%)
Podjazdy: m
Kalorie: 176 kcal
Rower:
... po lodzie, Wigilia, po wodzie.
Poniedziałek, 24 grudnia 2012 · dodano: 25.12.2012 | Komentarze 0
Pogoda lekko wiosenna. Przynajmniej u mnie, w Tarnowie.
Trochę oderwania od przygotowań świątecznych-trening biegowy po kałużach i błocie.
Dziś (+2) i to co zostało z zimy rozpuścił deszcz, no ale pogody się nie wybiera.
A skoro wszyscy wszystkim ślą życzenia to i ja się dołączę.
DUŻO, DUŻO zdrowia dla wszystkich czytających i ich rodzin.
A Magiczny Czas niech doda nam sił by stawać się wzajemnie lepszymi w domu, rodzinie, pracy i poza nią.
Kategoria Trening biegowy